Translate

czwartek, 2 lipca 2020

Nocny spacer po Ottawie

Ottawa, jak zapewne niektorzy wiedza, jest stolica Kanady. Ma wsrod Kanadyjczykow opinie miasta, ktore zapomnialo juz, co to znaczy zabawa i jak na stolice kraju nalezacego do grupy G7 jest mocno malomiasteczkowa.
Zdarzylo mi sie mieszkac tutaj od pewnego czasu, zapraszam na nocny spacer po miescie (jest calkiem bezpiecznie) ...


ponizej most Pretoria nad kanalem Rideau, przeprawiam sie nim praktycznie codziennie by uzupelnic zapasy piwa i innych niezbednych do codziennej wegetacji rzeczy

 kilka krokow dalej - Muzeum Natury ( w nocy zamkniete)

jesli ma sie troche szczescia, to obok muzeum mozna zobaczyc kawalek natury na zywo - skunksy generalnie nie lubia byc fotografowane, szczegolnie na ulicach miasta ...

 idac dalej w kierunku polnocnym - urzad miasta (starsza czesc zespolu budynkow)

nieco dalej usmiecha sie do nas Oscar Peterson - muzyk jazzowy - to chyba jeden z nielicznych pomnikow, ktorego najnowsi 'obroncy demokracji' nie beda demolowac; chociaz calkowicie pewnym byc nie mozna bo jednak wiekszosc klawiszy w jego fortepianie byla koloru bialego ...

polnocny koniec Elgin street, calkiem sporo knajp i klubow, od kilku lat w nieustannym, i mocno uciazliwym dla mieszkancow, remoncie...

 siedziba kanadyjskiego senatu nad kanalem Rideau

 przed gmachem senatu monument poswiecony bojowniczkom o prawa kobiet ('Women are Persons, czy  cos ...)

przed budynkiem kanadyjskiego parlamentu stoi uwieczniony na cokole Terry Fox - jako mlody czlowiek po amputacji nogi z powodu raka usilowal przebiec Kanade by zebrac fundusze na badania zwiazane z rakiem i podobnymi paskudztwami; zaliczyl 5373 kilometrow ...

ponizej kawalek kanalu, kawalek parlamentu i kawalek Muzeum Bytown - Bytown to pierwotna nazwa Ottawy)

a tu facet odpowiedzialny za powstanie Ottawy - pulkownik By byl kierownikem budowy kanalu, ktory mial pomoc brytyjskim statkom i okretom przedostawac sie z Atlantyku na Wielkie Jeziora bedac caly czas poza zasiegiem dzial amerykanskich rebeliantow

 nieco dalej - Muzeum Sztuki (tez zamkniete o tej porze)

przed Muzeum Sztuki stoi rzezba 'Maman' - podobizna pajaka, ktory stworczyni mial przypominac jej rodzicielke, w roku 1999 kosztowalo to ottawskich podatnikow milion dolarow

i jeszcze rzut oka na miasto z mostu prowadzacego do francuskojezycznego ( i nie zyczacego sobie odwiedzin w czasach pandemii) Quebecu

9 komentarzy:

  1. Niezła lekcja historia, wróć - nocna :) z akcentem bio, cokolwiek to znaczy:)
    Ale piwo zamieniłabym na wode z lodem, ewentualnie z dodatkiem ginu. I toniku, o.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gin & tonic tez bardzo lubie :)
    zawsze kiedy bylem w Afryce to byl to moj ulubiony lek zapobiegajacy malarii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, to dlatego malaria sie mnie nie ima :) choc juz bardzo dawno g&t nie piłam.

      Usuń
    2. o zdrowie nalezy dbac :)

      Usuń
  3. Dzięki za ciekawy nocny spacer ulicami Ottawy i za więcej niż zwykle zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne, humorystyczne przedstawienie miasta. Rzeczywiście jest bardzo spokojne i ładne:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mialas moze okazje je odwiedzic ?

      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Niestety, nie! Nie byłam jeszcze w tamtych stronach świata:)))

      Usuń