moj ulubiony ( no, moze jeden z ) kawalek Ottawy w wiosennym (wczesno) wydaniu:
pierwszy raz od czterech miesiecy mozna cieszyc swoje oko widokiem trawy, spacerowac po sciezkach wsrod drzew bez koniecznosci uzycia rakiet snieznych, podziwiac gracje istot plywajacych w miejscu gdzie niedawno mozna bylo ogladac popisy lyzwiarskie ...
temat ocieplenia klimatu jakby ustapil ostanio miejsca wirusowi, ekonomia w zaleznosci od punktu widzenia sie poprawia lub przeciwnie, a tymczasem na ottawskich rzekach kazdego dnia ubywa lodu i pojawia sie coraz wiecej gatunkow ptakow ...
Saint Lawrence River (w jezyku trzech wieszczow zwana Rzeką Świętego Wawrzyńca) jest czescia granicy miedzy kanadyjskim Ontario a stanem Nowy York i miejscem gdzie wracajace z cieplego poludnia gesi zatrzymuja sie tej wiosny w celu odbycia obowiazkowej kwarantanny ...
(przynajmniej czesc z nich sie zatrzymuje, a powod postoju jest tylko moim przypuszczeniem :)
wolne od lodu fragmenty rzeki Ottawy przyciagaja coraz wieksze ilosci migrujacych na polnoc ptakow - bezczelne i agresywne ( czy moze raczej asertywne i bedace soba) bernikle pojawily sie tradycyjnie jako pierwsze ...
pierwszy dzien wiosny w stylu ottawskim
( ilustrowany notatnik: W czasie deszczu dzieci się nudzą (dryandwetseasons.blogspot.com)
wiosna tuz, tuz, ale ptasie stolowki w ottawskich parkach ciagle ciesza sie powodzeniem ...
kardynały szkarłatne (tak naprawde szkarłatny jest tylko pan kardynał szkarłatny, a na uwzglednianie koloru upierzenia w nazwie naciskaja glownie nawislanscy fachowcy od ptakow) wlasnie oficjalnie rozpoczely w ottawskich parkach kolejny sezon staran o podtrzymanie swojego gatunku ...
odnosze ostatnio wrazenie, ze co niektorzy mieszkancy ottawskich parkow maja juz dosc zimy: odglos moich krokow powoduje coraz czesciej, ze przerywaja swoje chwilowe zajecia i z nadzieja spogladaja w moim kierunku czy to aby nie nadchodzi wiosna ...
w Ontario czekamy na wiosne - przewaznie biernie ...
