gdy slupek rteci spada do dwudziestu kilku stopni ponizej zera, a wiejacy wiatr sprawia, ze cialo odczuwa jakby to bylo minus trzydziesci kilka fajnie jest znalezc kawalek wartko plynacej, niezamarznietej wody i zamoczyc w niej swoj zadek ...
(tak mi sie wydaje, osobiscie nie probowalem)
Ja też nie, ale od czego wyobraźnia 😁
OdpowiedzUsuńchyba jednak, mimo wszystko, nie chcialbym ... ;)
Usuń