Translate

poniedziałek, 17 stycznia 2022

blue monday

trzeci poniedzialek stycznia dorobil sie w Kanadzie wlasnej nazwy - 'blue monday' jako najbardziej depresyjny dzien roku

tegoroczny bluesowy poniedzialek zafundowal tez mieszkancom kanadyjskiej stolicy pierwszy sniezny sztorm roku 2022 i dosc paskudny dojazd do i powrot pracy; od polnocy do godziny 18 spadlo na ottawskie ulice 46 cm sniegu

 


rano nie mozna bylo za bardzo liczyc na punktualnosc miejskiej komunikacji, a do pracy trzeba jakos dotrzec ...




pracownicy sluzb miejskich byli dzisiaj bardzo widoczni od rana - odsniezajac i czasami wypisujac mandaty tym, ktorzy zapomnieli o zakazie parkowania na ulicy




wieczny plomien na wzgorzu parlamentarym niewiele sobie robi z opadow




telewizyjni meteorolodzy przewiduja jeszcze 10 cm do konca dnia ...

5 komentarzy:

  1. Prawie jak zima lat 70. w Polsce ;)
    Oby do wiosny ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet sie nie umywa: snieg ledwo siegal autobusom do osi, nie bylo wiec mowy o jezdzie autobusami w labiryncie tuneli snieznych i nikomu nie zasypalo drzwi ani okien chalupy uniemozliwiajac mu/jej opuszczenie pieleszy domowych tygodniami ;)

      Usuń
    2. z ciekawosci sprawdzilem:
      "29 grudnia 1978 roku dotarła do Polski aura określana do dzisiaj mianem "zimy stulecia". W tym dniu znad Skandynawii, za sprawą bardzo rzadko spotykanego układu niżów i wyżów, zaczęły napływać do naszego kraju lodowate masy powietrza. Temperatura spadła do minus 25 stopni, a przy silnych porywach wiatru zimno odczuwalne było jeszcze bardziej.Do Polski dotarła największa fala mrozów. Tej samej nocy, kiedy wszyscy świętowali rozpoczęcie się Nowego Roku, zaczął padać śnieg. W ciągu pierwszej doby spadło aż 15 cm śniegu, każdej następnej przybywało 5 cm białego puchu. W ten sposób 2 stycznia leżało już 30 cm śniegu, a na Wybrzeżu do nawet 50 cm."

      https://wiadomosci.onet.pl/kraj/zima-stulecia-na-przelomie-1978-1979-roku-zobacz-archiwalne-zdjecia/vvfbe5

      Usuń
  2. We Wrocławiu powiało, polało i tyle, dziś cisza i spokój, o śniegu mogę sobie pomarzyć, ale ponoć 'w głębi kraju' był istny armagedon.

    OdpowiedzUsuń