30-go wrzesnia 2021 roku Kanadyjczycy obchodzili po raz pierwszy 'dzien prawdy i pojednania' poswiecony dzieciom pierwszych mieszkancow kontynentu amerykanskiego, ktore wpadly w tryby systemu szkolnego stworzonego dla nich przez bialych kolonizatorow; spora czesc tych dzieci przepadla w tym systemie bez wiesci.
symbolem dnia stala sie pomaranczowa koszulka - w takiej przybyla ze swojego rezerwatu do jednej ze szkol kilkuletnia dziewczynka; pierwszego dnia jej ja zabrano, zamiast indianskiego imienia przydzielono numer, zabroniono poslugiwania sie jezykiem rodzicow i kultywowania plemiennych obyczajow
na ottawskim wzgorzu parlamentarnym odbylo sie spotkanie tych, ktorym udalo sie przezyc lata 'edukacji' (ostatnie szkoly zamkniete zostaly w 1998 roku) z przedstawicielami naplywowego spoleczenstwa.
Bardzo smutny to dzień :(
OdpowiedzUsuńale przynajmniej dotarlo do spoleczenstwa do czego kler jest zdolny ...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI brawa dla Kanadyjczyków, że nie zamiatają tematu pod dywan! Czy my sie doczekamy kiedys takiej postawy? władz, kleru, ale też zwykłych ludzi, którzy udają, że 'nie ma sprawy':(
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, ze tak - taki proces potrzebuje jednak troche czasu ...
UsuńTak, ale też trzeba mieć potrzebę prawdy, a nie strach przed nią, zaprzeczenie.
Usuńnie brzmisz zbytnio optymistycznie jezeli chodzi o postawe spoleczna mlodszych generacji ...
UsuńGarstka się angazuje, większosc ma w d.pie, mam wrażenie:(
Usuń